
W temacie usuwania plików cookie podmiotów zewnętrznych w przeglądarce Google Chrome warto zachować wyjątkową czujność. Bezsprzecznie pliki te odegrały kluczową rolę w świecie reklamy internetowej, ponieważ umożliwiały obserwację zachowań użytkowników, a co za tym idzie, wyświetlanie im spersonalizowanych reklam. Jako że koniec ery plików third-party cookies dla wszystkich użytkowników przeglądarki Chrome wydaje się być nieunikniony, ważne jest, aby być na bieżąco z najnowszymi informacjami. Co wiemy o nadchodzącym świecie bez plików cookie w drugim kwartale 2024 roku? Przeczytaj do końca, aby dowiedzieć się, co zmieniło się w tej kwestii zaledwie kilka miesięcy później!

- Jak ogłoszono już w 2020 roku, Google planuje wycofać wszystkie pliki cookie podmiotów zewnętrznych. Teraz wiemy, że zostało to ponownie przesunięte i wycofanie plików cookie typu third-party w Chrome nastąpi prawdopodobnie na początku 2025 roku. Inicjatywa Privacy Snadbox ma za zadanie złagodzić wszelkie negatywne konsekwencje, jakie mogą wyniknąć z tych zmian. Zrezygnowanie z plików cookies podmiotów zewnętrznych w najpopularniejszej przeglądarce na świecie będzie możliwe tylko wtedy, gdy zostaną rozwiązane wszelkie pozostałe problemy zgłoszone przez brytyjskie CMA (The Competition and Markets Authority – organ ds. konkurencji i rynków);
- Na chwilę obecną jesteśmy w pierwszej fazie eksperymentów, w ramach której jedynie 1% przeglądarek doświadczyło wycofania plików cookie podmiotów zewnętrznych;
- Losowo wybrane przeglądarki są narażone na wycofanie plików third-party cookies. Jeśli Twoja znajdzie się wśród tych wytypowanych, otrzymasz powiadomienie od Google.
Czym jest Privacy Sandbox?
Celem Privacy Snadbox, rozwiązania opracowanego przez Google, jest ułatwienie przejścia od powszechnego stosowania plików cookie typu third-party w przeglądarce Chrome do ich ostatecznej eliminacji. Jego stosowanie może być wkrótce koniecznością. Ich drugorzędnym celem jest także zminimalizowanie śledzenia w różnych witrynach i aplikacjach, a także pobierania tzw. cyfrowych odcisków (ponieważ te ślady użytkownika mogą być wykorzystywane do śledzenia go w różnych witrynach). Projektanci rozwiązania chcą chronić prywatność użytkowników, jednocześnie nie szkodząc reklamodawcom, a w konsekwencji także interesom wydawców. Nic dziwnego, ponieważ wielu z nich wyraziło obawy dotyczące potencjalnego spadku zarobków w związku z obawami dotyczącymi negatywnego wpływu ograniczenia, a następnie całkowitego wycofania plików cookie podmiotów zewnętrznych.
Privacy Snadbox może wspomóc wydawców w wejściu do świata bez plików cookie dzięki rozwiązaniom takim jak:
- Differential privacy – jest to system umożliwiający odkrycie wzorców zachowań użytkowników bez ujawniania prywatnych informacji na ich temat;
- K-anonymity – to koncepcja prywatności, która pomaga mierzyć anonimowość w zbiorze danych;
- On-device processing – takie przetwarzanie umożliwia wykonanie potrzebnych obliczeń na urządzeniu użytkownika (takim jak tablet czy telefon komórkowy).
Wiatr zmian, po raz kolejny
Ciągle zmieniające się podejście Google do plików cookie stron trzecich w Chrome podkreśla złożoność kwestii prywatności w internecie. Początkowo projekt Privacy Sandbox miał na celu całkowite wyeliminowanie tych plików, jednak liczne opóźnienia i sprzeciw różnych grup doprowadziły do wstrzymania planu ich wycofania w lipcu 2024 roku. Mówi się, że zamiast tego Google wprowadzi funkcję w Chrome, która pozwoli użytkownikom podejmować świadome decyzje dotyczące wykorzystywania ich danych i dostosowywać ustawienia według własnych potrzeb.
Choć Google wycofało się z pierwotnych planów, negatywna percepcja plików cookie stron trzecich w branży nie uległa zmianie, a ich przyszłość wciąż pozostaje niepewna. Warto więc uzbroić się w cierpliwość i śledzić najnowsze informacje od Google. Będziemy na bieżąco informować o wszelkich zmianach na naszym blogu. Pozostańmy w kontakcie!
