Jeśli prowadzisz stronę internetową, wiesz, jak ważni są jej użytkownicy. Wraz z Twoją kreatywnością i przekazywaną wiedzą, stanowią siłę napędową witryny. W końcu piszesz po to, by było to przez kogoś przeczytane! Zastanawiasz się, jak możesz przyciągnąć więcej osób do swojego contentu, nie inwestując przy tym dużych pieniędzy? Przyjrzyjmy się kilku sprawdzonym sposobom, jak możesz to zrobić.
W końcu im większy generujesz ruch ⎼ tym lepiej śpisz!
1. Czy Twoje tytuły mają „to coś”?
Tytuł artykułu ma za zadanie poinformować o tym, jaką treść zawiera, ale także zachęcić do jego przeczytania. Idealny jest zarówno precyzyjny, jak i ciekawy. Oczywiście, im bardziej intrygujący, tym większe wzbudza zaciekawienie wśród użytkowników. Sam najlepiej wiesz, co lubią Twoi odbiorcy i co na nich działa. Jednak to nie wystarczy. Spójrzmy prawdzie w oczy, jakaś część Twoich artykułów zapewne mogłaby zostać zatytułowana w sposób bardziej przyjazny dla SEO. Aby zwiększyć szansę, że ktoś trafi na Twój artykuł w morzu rozmaitych treści, dobrze byłoby, gdyby jego tytuł zawierał jakieś słowo kluczowe związane z poruszanym tematem. Szukając takiego słowa, mogą przydać Ci się narzędzia internetowe jak, chociażby Ubersuggest lub AnswerThePublic. Możesz również skorzystać z Planera słów kluczowych oferowanego przez Google Ads lub po prostu przeanalizować wyniki wyszukiwania Google, poświęcając uwagę sekcjom „Podobne wyszukiwania” i „Ludzie też pytają”. W ten sposób dowiesz się, czego dokładnie szukają użytkownicy i będziesz mógł dostosować do tego tematy, które zamierzasz opracować.
Aby zwiększyć widoczność swoich artykułów w wynikach wyszukiwania, możesz spróbować umieścić w ich tytułach jedną z poniższych fraz, które świetnie się do tego nadają:
- Liczby ⎼ „5 sposobów na…”, „… w 7 krokach”
- Użyteczność ⎼ „Jak…”, „Sposoby na…”
- Konkrety ⎼ „…w 2020”, „…dla początkujących”
- Zaangażowanie ⎼ „…Ty”, „Twoje…”
- Wiarygodność ⎼ „Doskonała…”, „Sprawdzona…”
Postaraj się pamiętać o tym podczas konstruowania nowych tytułów. Dobrze jest nadać tytuł roboczy na etapie planowania artykułu, żeby nie zapomnieć o jego celu. Pamiętaj jednak, że jego finalną wersję należy ustalić już po napisaniu całości. Wówczas wiesz dokładnie, co tekst będzie zawierał. To taka wisienka na torcie.
2. Publikujesz regularnie?
Regularne publikowanie treści, to sposób na stworzenie pewnego rodzaju więzi z czytelnikami. Dzięki temu stali bywalcy Twojego serwisu o Tobie nie zapomną, a dodatkowo będziesz miał więcej możliwości, by przyciągnąć uwagę nowych. Dokładnie zaplanuj cały proces publikacji, uwzględniając konkretne daty, rodzaje treści, użyte grafiki i to, gdzie zamierzasz dystrybuować dany artykuł. Prowadzenie kalendarza treści jest istotną częścią opracowania strategii contentu.
Wiesz, kto jeszcze doceni regularność publikacji? Google i jego indeks! Dzięki temu Twoja strona będzie piąć się wysoko w rankingach wyszukiwań. Każda nowa treść zwiększa widoczność Twojego serwisu zarówno dla ludzi, jak i dla robotów Google.
3. Podtrzymujesz rozmowę?
Sekcja komentarzy pozwala na interakcję między autorem a użytkownikami serwisu. To właśnie tam czytelnicy mogą dzielić się swoimi opiniami, co może okazać się dla Ciebie źródłem nowych pomysłów. W sekcji tej możesz udzielać porad, bezpośrednio pomagając użytkownikom w rozwiązywaniu ich problemów. A to jest zawsze doceniane. Jednak to nie wszystko! Każdy nowy komentarz to jednocześnie nowa treść na Twojej stronie, co nie umyka uwadze wyszukiwarek podczas indeksowania witryn.
Co ważne, sekcja komentarzy musi być moderowana i kontrolowana, ponieważ odpowiedzialność za treści tworzone przez użytkowników spoczywa na właścicielu strony. Ponadto, ignorowani czytelnicy mogą czuć się zawiedzeni i zaczną szukać pomocy gdzie indziej. I nie bój się negatywnych opinii – konstruktywna krytyka i przeciwne poglądy sprzyjają rozwojowi! Zarządzanie sekcją komentarzy może być skomplikowane, wliczając w to usuwanie z niej spamu i poświęcenie czasu na przeczytanie tylu wiadomości. Ale zaufaj mi, warto!
4. Gdzie promujesz swoje treści?
Jeśli Twoja odpowiedź brzmi „w mediach społecznościowych”, to przybijam Ci piątkę! Przejęły one ogromną część sfery internetowej i zachodzi tam znaczna część interakcji między twórcami i czytelnikami. Bez względu na to, z jakich platform korzystasz (o ile korzystają z nich również Twoi odbiorcy), nie zbaczaj z obranego kursu! Jednak musimy to przyznać, media społecznościowe to za mało!
Pokaż ludziom, jak obszerną wiedzę posiadasz. Znajdź miejsca, w których jest ona potrzebna, jak chociażby Quora, Reddit, czy grupy tematyczne na LinkedInie lub Facebooku. Zastanów się, gdzie możesz znaleźć swoją docelową grupę odbiorców, poszukaj pytań, na które możesz udzielić odpowiedzi i atakuj! Jeśli rozwiążesz czyjś problem, osoba ta zapewne odwiedzi Twoją witrynę, ponieważ zobaczy w Tobie eksperta. Jednak to nie wszystko! Możesz użyć mediów społecznościowych, aby po prostu przedstawić się szerszej publiczności i pochwalić tym, co tworzysz.
Pamiętaj również, że różne rodzaje treści sprawdzają się dobrze w różnych miejscach i pozwalają dotrzeć do innych grup użytkowników. Możesz użyć urozmaiconych środków, by przyciągnąć uwagę coraz to nowych osób. Każda platforma rządzi się swoimi prawami: umieszczanie infografik w serwisie Pinterest to dobry pomysł, ale już posty publikowane na LinkedInie powinny być bardziej skoncentrowane na aspektach biznesowych. Google Analytics może pomóc Ci zlokalizować główne źródła ruchu w witrynie. Gdy już zorientujesz się, z jakich mediów korzystają Twoi odbiorcy, zobacz, co zazwyczaj jest tam publikowane. Sprawdź, co sprawdza się na danej platformie, aby obrać podobny kierunek. Oczywiście nie zapomnij znaleźć tej iskierki, która pozwoli Ci się wyróżnić 😉
Zastanawiałeś się kiedyś nad prowadzeniem newslettera? Jest to metoda wymagająca dodatkowego wysiłku, ale to świetny sposób na utrzymywanie więzi z lojalnymi czytelnikami i serwowanie nowych treści. Do celów mailingowych możesz wykorzystać jedną z dostępnych platform, jak GetResponse (której darmowy plan pozwala dotrzeć do 500 użytkowników) lub Mailchimp (z dziennym limitem wynoszącym 2000 kontaktów).
5. Korzystasz z linków wewnętrznych?
Wszystkie artykuły znajdujące się na Twoim blogu powinny być połączone ze sobą w ramach większych grup contentowych. Upewnij się jednak, że są one dobrze przemyślane. Grupy te sprawiają, że poruszanie po witrynie staje się bardziej intuicyjne, zwiększając tym samym liczbę czytanych przez użytkowników tekstów. Gdy stworzysz artykuł, który odnosi się do innego, podlinkuj go! Pamiętaj jedynie, aby łączyć je logicznie! Pomoże Ci w tym prowadzenie spisu artykułów opublikowanych na Twojej stronie.
Linki wewnętrzne ułatwiają poruszanie się wśród treści, a zatem znajdowanie dokładnie tego, czego dany czytelnik szuka. Dzięki temu dłużej pozostają w Twoim serwisie. Poza tym internal linking generuje ruch organiczny, więc lubią go też wyszukiwarki internetowe. Jeśli temat Cię zaciekawił, możesz sprawdzić, co w tej sprawie ma do powiedzenia mistrz marketingu, Neil Patel.
6. Czy Twoje treści są „lekkostrawne”?
Co sprawia, że ludzie czytają jeden artykuł, nie zwracając uwagi na pozostałe? A to, że ten wybrany odpowiada ich potrzebie, którą najczęściej jest rozwiązanie problemu. Myślisz, że dlaczego wymieniłam słowo „jak” wśród tych, zwiększających widoczność w wyszukiwarkach? Ponieważ tak właśnie szukamy odpowiedzi w internecie. Po prostu wpisujemy pytanie i wciskamy enter. Dlaczego więc mielibyśmy nie skorzystać z tej wiedzy, tworząc pomocne artykuły? Ale to tylko jeden element układanki. Ludzie korzystają z internetu także po to, aby się zrelaksować, nauczyć czegoś nowego, zainspirować się lub, bądźmy szczerzy ⎼ znaleźć sposób na wyrwanie się z nudy. Jeśli poznasz swoich użytkowników i dowiesz się, czego mogą szukać, łatwiej będzie Ci tworzyć treści, które wydadzą się dla nich atrakcyjne.
Jest jednak jedna rzecz, która łączy prawie każdą osobę przeglądającą internet ⎼ ciągły brak czasu i uporczywa niecierpliwość. Oznacza to, że twórcy treści powinni rozważać tworzenie łatwo przyswajalnych artykułów. Pomyśl o przewodnikach! W dzisiejszych czasach ludzie są w wiecznym pośpiechu i oczekują uporządkowanych instrukcji opisujących krok po kroku jak rozwiązać dany problem. Pomyśl, które z Twoich artykułów byłyby bardziej przejrzyste i zrozumiałe, gdybyś przedstawił je w formie prostego poradnika.
7. Co z grafikami?
Celem grafiki jest wzbogacenie treści, ale też przykucie uwagi. Oznacza to, że również grafiki mogą generować ruch. Zawsze warto poświęcić trochę czasu, wybierając zdjęcia do artykułów, aby mieć pewność, że pasują do nich idealnie. Upewniaj się też, czy grafika będzie widoczna podczas dystrybucji na wybranej platformie, na przykład czy dodane są tagi Open Graph. I nie zapominaj o estetyce: wszystkie obrazy użyte w Twoim serwisie powinny być utrzymane w podobnym stylu.
Nazwy grafik też mają znaczenie. Te domyślne (jak 65894241.jpg) nie tylko źle wyglądają, ale przede wszystkim są niezrozumiałe dla wyszukiwarek internetowych. Zastanów się jaka krótka fraza opisałaby jasno, co znajduje się na danym obrazku. Dzięki temu łatwiej będzie go znaleźć w Grafice Google’a. Wiesz, czym jest tekst alternatywny? Jest to szczegółowy opis, informujący użytkowników o tym, co zawiera ilustracja, gdy nie może zostać wyświetlona. Alt text jest również korzystny w kontekście indeksowania w wyszukiwarkach. Powinien być precyzyjny, ale nie za długi. To także świetne miejsce na umieszczenie słowa kluczowego! Pamiętaj jednak, że upychanie zbyt wielu w alt tagach może zostać uznane za spam.
8. Czy Twój content jest „przeterminowany”?
Jeśli Twój artykuł dotyczy tematu, który na przestrzeni czasu uległ zmianie, zaktualizuj go! Takie działanie pokazuje, że trzymasz rękę na pulsie i dostarczasz swoim czytelnikom najświeższą dawkę informacji. Pamiętaj o dodawaniu dat publikacji i późniejszych aktualizacji, aby użytkownicy Twojego serwisu mogli zweryfikować, które treści są najnowsze i jakiego kontekstu mogą się spodziewać.
Ponadto, wyszukiwarki internetowe nagradzają witryny posiadające aktualny content dobrym miejscem w rankingach. Proces aktualizacji odnosi się również do linków wewnętrznych. Jeśli kwestie omawiane w nowym i starym artykule w jakiś sposób do siebie nawiązują, podlinkuj je do siebie nawzajem! Gdy w starym contencie (który zdążył już zyskać na popularności) umieszczasz wzmiankę o nowym, tematycznie powiązanym, artykule, zapraszasz użytkowników do lektury. Tym samym pomagasz „świeżakowi” zacząć generować ruch. Gdy linkujesz w drugą stronę, stary artykuł zyskuje dodatkowych czytelników. Co więcej, taka aktualizacja jest świetnym powodem, by ponownie promować artykuł, wskazując na świeże spojrzenie na temat.
9. Korzystasz z przycisków udostępniania?
Share buttons to małe ikony platform społecznościowych, na których ludzie w większości udostępniają treści. Wraz z sekcją komentarzy, przyciski te namawiają użytkowników do interakcji z artykułem. Ułatwiają im dzielenie się treściami, które uznali za interesujące lub wartościowe.
Jednak nawet użycie wielu przycisków nic nie da, jeśli będą prowadziły do platform, z których nie korzystają Twoi docelowi odbiorcy. Dowiedz się, kim oni są i gdzie możesz ich znaleźć. Przesiadują głównie na Facebooku? Więc dodaj share button Facebooka. Są aktywni na Twitterze lub Quorze? To pozwól im udostępniać swoje treści właśnie tam. Jednak są to jedynie najbardziej popularne przykłady. Podam Ci inny: jeśli Twoi odbiorcy pochodzą w dużej mierze z Rosji, prawdopodobnie korzystają z platformy VK. Jeśli są głównie Japończykami, możesz dodać na swoich stronach przycisk udostępniania serwisu Line. Dostosowuj podejmowane działania do specyfiki użytkowników.
10. Czy Twoje treści są zróżnicowane?
Postaraj się nadawać treściom różne formy, aby dodać trochę „energii” swojej witrynie. Oczywiście, niektóre tematy muszą przybierać dłuższe formy, ale jeśli będziesz tworzyć jedynie wyczerpujące opracowania, czytelnicy mogą szybko znudzić się lekturą. Bądź kreatywny nie tylko w kontekście tego, o czym piszesz, ale także, w jakiej formie przekazujesz to swoim odbiorcom. Użytkownicy z pewnością docenią zróżnicowane sposoby dzielenia się z nimi swoimi przemyśleniami.
Aby stworzyć pewnego rodzaju więź z odbiorcami, możesz spróbować nagrywać filmiki wideo lub podcasty, które obecnie znacznie zyskują na popularności. Ludzie lubią też angażować się w odbierane treści, więc świetnie mogą się sprawdzić quizy i konkursy związane z Twoją branżą. Zastanów się nad tworzeniem różnych ankiet, na przykład „Jaki temat powinienem omówić w moim następnym artykule?”. I nie bój się eksperymentować z różnymi formatami. Bardziej urozmaicone treści mają większe szanse, na zostanie zauważonymi w sieci.
To by było na tyle!
Teraz gdy znasz już 10 prostych sposobów na zwiększenie ruchu, przyjrzyj się dobrze swojej stronie internetowej. Sprawdź, które z tych wskazówek mogą sprawić, że Twoje treści dotrą do większej liczby osób. Daj szansę nowym rozwiązaniom! Wiedząc, co może spodobać się odbiorcom, upewnij się, że Twoja witryna zmiecie ich z nóg!