Słyszałeś kiedyś o strategii planowania treści? Nie jest to pojęcie dotyczące wyłącznie dużych firm, produkujących co miesiąc setki różnego rodzaju tekstów. Może się to wydawać zniechęcające, ponieważ brzmi jak dość skomplikowana i czasochłonna metoda. Jednak jej zastosowanie może przynieść wiele korzyści każdemu twórcy treści internetowych, sprawiając, że jego praca będzie bardziej efektywna i lepiej zorganizowana. Zobaczmy, jak opracować i wdrożyć w życie skuteczną strategię treści!
Nasze cele można osiągnąć jedynie za pomocą narzędzia planu, w który musimy żarliwie wierzyć i zgodnie z którym musimy energicznie działać. Nie ma innej drogi do sukcesu.
1. Zdefiniowany cel
Ciężko jest stwierdzić, czy osiągnąłeś coś istotnego, jeśli tak naprawdę nie wiesz, do czego dążyłeś. Tam, gdzie jest wyścig, musi być linia mety. Bieganie i cieszenie się przebytą odległością raczej nie miałoby za dużego sensu, prawda? To ta taśma w kratkę na końcu drogi decyduje o sukcesie. Należy więc określić, co dla Ciebie jest metą i do tego dążyć.
Dobrze określony cel, to nie cokolwiek co przyjdzie Ci do głowy. Najlepiej, jeśli spełnia on kryteria S.M.A.R.T. Dlaczego? Przekonasz się, gdy odkryjesz, co kryje się za tym akronimem:
- S ⎼ specific, czyli konkretny (musisz określić, co dokładnie chcesz osiągnąć i obierać jeden kierunek na raz),
- M ⎼ measurable, czyli mierzalny (powinieneś być w stanie mierzyć postęp na różnych etapach),
- A ⎼ achievable, czyli osiągalny (bycie ambitnym to wartościowa cecha, jednak trzeba też umieć twardo stąpać po ziemi i obierać cele, które są w Twoim zasięgu),
- R ⎼ relevant, czyli istotny (osiągnięcie celu powinno wnosić rzeczywistą korzyść dla Twojego biznesu i mieć na niego bezpośredni wpływ),
- T ⎼ time-bound, czyli określony w czasie (to, co robisz, powinno mieć ustalone ramy czasowe, ponieważ procesy, którym nie stawiasz limitów, mogą ciągnąć się w nieskończoność).
Dla przykładu: „Chciałbym zwiększyć liczbę osób odwiedzających mojego bloga” to raczej kiepsko wyznaczony cel, ponieważ tak naprawdę nic nam nie mówi. Aby zwiększyć szansę na jego osiągnięcie, należałoby uformować go w następujący sposób: „Chcę zwiększyć liczbę osób odwiedzających mojego bloga z 80 000 do 100 000 w ciągu miesiąca”. Widzisz, jaką to robi różnicę?
2. Buyer persona i grupa docelowa
Wyobraź sobie, że masz wygłosić przemówienie, ale nie jesteś pewien, kto będzie na widowni. Czy ta świadomość zwiększyłaby poziom Twojego stresu? To naturalna reakcja, ponieważ nie wiedząc, z kim będziesz rozmawiać, ciężko przewidzieć, jakiego tonu lub argumentów użyć, aby trafnie przedstawić swoje pomysły. Dotyczy to również prowadzenia bloga czy strony internetowej.
W kontekście blogów grupa docelowa (ang. target audience) to osoby, które najprawdopodobniej mogą być zainteresowane Twoimi treściami. Taka grupa składa się z osób, określanych jako buyer persona. Używanie tych pojęć służy do stworzenia wizji idealnego czytelnika swojego bloga lub strony internetowej. Potrzebne Ci będą do tego podstawowe aspekty, takie jak jego wiek, płeć, kraj pochodzenia, zainteresowania i hobby, ale także znajomość jego motywacji, tego, z czym się zmaga lub jego prawdopodobny stan emocjonalny. Nie zagłębiaj się jednak w szczegóły. Jeśli stworzysz zbyt wąską grupę, ciężko będzie dopasować do niej rzeczywistych użytkowników.
Mówiąc wprost, musisz wiedzieć, do kogo kierujesz swoje działania. Jest to niezwykle istotny element opracowywania strategii treści. Taka wiedza wpłynie na wiele czynników, od decyzji, jakiego języka i podejścia należy użyć, po wybór najskuteczniejszych kanałów dystrybucji. Pomoże to również w doborze poruszanych tematów, ponieważ będziesz wiedział, co jest obecnie ważne dla Twoich odbiorców, a nawet jakich kolorów, układu elementów na stronie, czy grafik użyć rozważając aspekty estetyczne Twojego bloga!
3. Różne wiadomości na różnych etapach
Dialog z odbiorcami powinien przybierać różne formy w zależności od etapu w relacji między użytkownikiem a Twoimi treściami. Oznacza to także, że poszczególne fazy wymagają od Ciebie podjęcia innych akcji i użycia odpowiednich narzędzi. Etapy te będą się różniły w zależności od branży i rodzaju tworzonego contentu.
W przypadku blogów i serwisów opartych na tworzeniu treści wyróżniamy dwie główne fazy relacji z użytkownikami. To właśnie na nich powinieneś się przede wszystkim skupić, zwłaszcza jeśli jesteś początkującym blogerem:
- Etap budowania świadomości wymaga skupienia się na przyciągnięciu uwagi potencjalnych odbiorców. Zastanów się, gdzie możesz znaleźć swoje buyer persony, z jakich platform i mediów społecznościowych mogą oni korzystać i właśnie tam kieruj swoje działania. Sprawdź, jakie są ich problemy lub zainteresowania (związane z Twoją tematyką) i jak korzystanie z Twoich treści mogłoby im pomóc. Możesz także spróbować przyciągnąć uwagę czyichś czytelników, tworząc wpisy gościnne. Na tym etapie musisz być kreatywny! Może Ci się tu przydać nasz artykuł o tym, jak zdobyć nowych użytkowników dla Twojej strony www lub bloga 😉
- Faza zatrzymania użytkowników na Twoich stronach polega na utrzymaniu wysokiego poziomu zainteresowania tym, co tworzysz. W tym celu możesz rozważyć wykorzystanie takich metod, jak prowadzenie newslettera, w którym informowałbyś odbiorców o nowo publikowanych treściach. Możesz umieszczać takie komunikaty także w social mediach! Pamiętaj, że żyjemy w „zabieganych” czasach, więc czasem lepiej spróbować dotrzeć do świadomości odbiorców korzystając z więcej niż jednej ścieżki. Zapoznaj się z naszymi wskazówkami pokazującymi jak zwiększyć ilość stałych użytkowników Twojego bloga lub strony internetowej!
4. Kalendarz treści
To prawdziwy game-changer. Choć może się to wydawać proste, bycie zorganizowanym to dla wielu nie lada wyzwanie. Umieszczanie zadań w kalendarzu zapewnia lepszą organizację pracy i zapobiega zapominaniu o obowiązkach. Czasami, aby wziąć się do dzieła, wystarczy drobny zapis w planerze, mówiący, że musisz wykonać konkretne zadanie w ustalonym terminie. Tylko tyle!
Niewątpliwie, najważniejszym „narzędziem” w byciu zorganizowanym jest samodyscyplina. Aby jednak pomóc naszej pamięci nadążyć za tak godną podziwu cechą, możemy wesprzeć się namacalnymi narzędziami. Wybierz te, z którymi czujesz się najbardziej komfortowo. Zacznij nawet od długopisu i kawałka papieru! Jeśli jednak chodzi o rozwiązania cyfrowe, możesz stworzyć prosty harmonogram lub skorzystać z rozszerzeń innych programów. Oczywiście, istnieją również narzędzia stworzone specjalnie do organizacji procesów tworzenia treści. Poniżej znajdziesz kilka świetnych bezpłatnych opcji (lub oferujących darmowe wersje) idealnych dla początkujących twórców:
- Microsoft Excel,
- Kalendarz Google,
- Microsoft To Do,
- Trello,
- Asana.
5. Mierzenie efektów i wyciąganie wniosków
Możesz powiedzieć, że coś działa, dopiero gdy widzisz tego efekty. W przypadku określania skuteczności strony lub bloga należy badać zachowanie użytkowników. Aby uzyskać potrzebne do tego dane, możesz skorzystać z różnych narzędzi, takich jak Google Analytics. Zamiast wyciągać hipotetyczne wnioski na temat tego, co ludzie mogą chętnie czytać, przeanalizuj efektywność już istniejących treści i sposób, w jaki użytkownicy na nie zareagowali.
Gdy masz już twarde dane, zadaj sobie następujące pytania: Jakie treści są najchętniej czytane – długie, krótkie czy listingi? Jakimi tematami odbiorcy interesują się najbardziej? Jaki content przemawia do nich najsilniej – osobiste doświadczenia, recenzje produktów, wywiady, reportaże? Śledź również ich działania wykraczające poza bloga, np.: Jeśli umieszczasz na swoich stronach przyciski udostępniania, zobacz jakie artykuły użytkownicy częściej udostępniają. Jesteś obecny w mediach społecznościowych? Zobacz, na których platformach Twoi odbiorcy są bardziej aktywni i co dokładnie sprawia, że zabierają głos.
Parę myśli na wynos
Bez względu na to, na jakim etapie tworzenia bloga lub strony internetowej jesteś, dobrze ugruntowana strategia z pewnością poprawi Twoje wyniki. Wymaga to trochę zaangażowania, ale gdy zaczniesz generować sporą ilość treści, okaże się, że jest to wybawieniem, chroniącym Cię przed pogrążeniem się w chaosie. Nie jest łatwo zrobić krok do tyłu i zbudować strategię, gdy jesteś już zagłębiony w procesie tworzenia. Jednak jeśli znajdziesz czas, by nadrobić to, co powinno być zrobione, zapewnisz sobie wygodną organizację przyszłych działań. Najlepszym momentem na stworzenie strategii treści jest jednak sam początek Twojej drogi, gdy dopiero zaczynasz stawiać żagle. Więc nie zwlekaj!